Janusz Korczak Ciekawostki Jak przygotować się na kryzys gospodarczy?

Jak przygotować się na kryzys gospodarczy?

Z mediów płyną optymistyczne informacje, pocieszające nas, że absolutnie nie ma się czego obawiać. Gospodarka jest w doskonałym stanie, programy socjalne stają się coraz bogatsze, a konsumpcjonizm dóbr rośnie. Niestety, kryzys nadejdzie. Nie ma w tym nic dziwnego, wynika to jasno z cykliczności gospodarki. Nikt nie poda nam dokładnej daty, bo ta wynika z zachowań społecznych. Wystarczy, że duża grupa osób, zacznie bać się kryzysu, mniej kupować, a firmy zaczną zdecydowanie mniej produkować i inwestować. Ciężkie czasy nadejdą bardzo szybko. Niepewność wzmagają informacje o stanie amerykańskiej gospodarki, obawa o twardy Brexit i wojny handlowe, skutecznie podsycane przez Donalda Trampa. Ryzyko gospodarcze jest bardzo duże. 

Z drugiej strony działania banków centralnych są w stanie opóźnić nadejście recesji. Warto jednak być przygotowanym na najgorsze. Jeśli masz w miarę stabilną pracę i jesteś cenionym pracownikiem, najwyższa pora negocjować podwyżkę wynagrodzenia. Jeśli spowolnienie nastąpi, pracodawcom przestanie zależeć na pracownikach, zaczną nerwowo szukać oszczędności i wiele osób straci zatrudnienie. Nie będzie mowy o podwyżkach wynagrodzeń, siła przetargowa pracowników znacząco spadnie. Przeanalizować trzeba także portfel kredytów konsumenckich. Za moment trudno może być sprawnie je spłacać. Trzeba wykorzystać wszystkie dodatkowe dochody, żeby jak najszybciej się ich pozbyć. 

Nie inwestuj w akcje w kryzysie

Warto także przejrzeć swój portfel inwestycyjny. Pogorszenie sytuacji gospodarczej, to przede wszystkim spadek ceny akcji. Spadają także wszelkie wartości surowców przemysłowych. To niejako oczywiste. Nie ma dla kogo produkować, więc niepotrzebne są materiały do produkcji. Na wartości tracą także obligacje korporacyjne notowane na rynku. Brak dochodów oznacza wzrost szans na niewypłacalność emitentów. Przede wszystkim, na rynkach finansowych zaczyna panować strach. Inwestorzy przestają liczyć na jakiekolwiek zyski, chcą tylko odzyskać swój kapitał. Następuje masowy odpływ pieniędzy z giełdy. Nie dość na tym, inwestorzy zagraniczni, masowo pozbywają się w swoich portfelach aktywów i walut z krajów takich jak Polska. W perspektywie nie tylko osłabi się złotówka, ale też może spaść wartość obligacji skarbowych. W takiej sytuacji inwestorzy zaczynają poszukiwanie bezpiecznych przystani. Stosunkowo stabilne są obligacje skarbowe, gotówka, bezpieczne waluty i oczywiście złoto. 

Złoto inwestycyjne na kryzys

Złoto, jako jeden z najbardziej konserwatywnych aktywów inwestycyjnych, ma to do siebie, ze w czasie kryzysu potrafi znacząco zwyżkować. Potwierdzają to dane z kryzysu 2007-2009. Cena złota rośnie, gdy mamy negatywne stopy procentowe, a tak dzieje się już u naszego potężnego sąsiada – w Niemczech. Kryzysowy portfel inwestycyjny powinien więc stopniowo zmniejszać udziały akcji, przesuwać kapitał w kierunku obligacji detalicznych, szczególnie tych indeksowanych inflacją i zwiększać udział w złota. To portfel słabiej dochodowy, ale zdecydowanie mniej ryzykowny w przypadku kryzysu. Być może zresztą, nadejdzie on niezbyt szybko. Przewidywania ekonomiczne bywają mniej prawdopodobne od przewidywania pogody.