Janusz Korczak Ciekawostki Studiowanie literatury jest niczym innym jak studiowanie człowieka

Studiowanie literatury jest niczym innym jak studiowanie człowieka

Ludzie od wieków zastanawiają się, jak działa człowiek, jego mózg, ciało. Zastanawiają się, skąd wiemy, jak mamy wykonać daną czynność lub co wpływa na nasze zachowanie, myślenie. Rozmyślają nad egzystencją człowieka, nad jego życiowymi celami i tym, jak on te cele sobie wyznacza, co dokładnie sprawia, że pragnie coś osiągnąć. Do tej pory ludzie nie byli w stanie dowiedzieć się wszystkiego o psychice człowieka. Nie ma w tym nic dziwnego, w końcu psychika to coś, czego nie możemy zobaczyć, dotknąć, poczuć. Żeby dowiedzieć się o niej czegoś więcej potrzeba lat obserwacji oraz studiowania zachowań ludzkich i emocji, jakie im towarzyszą. Wiele pisarzy próbowało wnikać w głąb duszy człowieka, dowiedzieć się o niej czegoś więcej. Swoje przemyślenia i punkty widzenia poszczególnych bohaterów przelewali na papier, by więcej osób mogło zrozumieć zachowanie i poglądy innych, które niekiedy różniły się od poglądów czytelnika. Uważam, że studiowanie literatury jest niczym innym jak studiowanie człowieka.

Literatura pokazuje nam różne punkty widzenia i pozwala nam zobaczyć, co kieruje poszczególnymi bohaterami. W tragedii Sofoklesa, „Antygonie”, mamy do czynienia ze sporem dwóch osób o całkiem odmiennych poglądach i priorytetach. Dla Antygony najważniejsze jest prawo boskie, rodzina i miłość, natomiast Kreon uważa, że należy szanować prawo ludzkie i stosować się do niego, nawet jeśli skutkuje to śmiercią bliskiej osoby. Czytając „Antygonę” poznajemy dwóch bohaterów, dostrzegamy ich racje, widzimy, dlaczego postępują tak, a nie inaczej, a także uczymy się, jak być obiektywnym.

Czytając książki możemy zrozumieć, co czują ludzie, którzy doświadczają innych emocji niż my w danym momencie. Możemy z łatwością zobaczyć, co czuje i jak się zachowuje człowiek cierpiący, szczęśliwy, przestraszony. Przykładem historii, która przybliża nam myśli osoby cierpiącej, jest historia Hioba. Stracił on wszystko, majątek, rodzinę, zdrowie. Na początku ufał Bogu i znosił wszystkie nieprzyjemności, które go spotykały. Później zaczął coraz częściej zastanawiać się, dlaczego to wszystko go spotkało, lamentował nad sensem swojego życia. Dzięki historii Hioba widzimy, co przeżywa osoba cierpiąca, jakie ma myśli.

Literatura pokazuje nam, co czuli ludzie żyjący w innych okolicznościach niż my. Często zastanawiamy się, jak ludzie żyli w czasach II wojny światowej, co było dla nich ważne, co myśleli. Dzięki książce „Kamienie na szaniec” Aleksandra Kamińskiego możemy dowiedzieć się, jak wyglądało życie w okupowanej Warszawie. Dowiadujemy się, jak młodzież radziła sobie z patrolami niemieckimi, godzinami policyjnymi, przesłuchaniami, łapankami. Dostrzegamy, jak ważna była dla nich przyjaźń, patriotyzm. Rudy wolał znosić tortury, jakie stosowali wobec niego Niemcy, niż wydać swoich przyjaciół. Natomiast Alek naraził swoje życie, by zdjąć tabliczkę z niemieckim napisem z pomnika Mikołaja Kopernika. Dzięki tej książce widzimy, jakie priorytety miała młodzież w czasach wojny.

Dzięki literaturze dowiadujemy się wielu rzeczy na temat człowieka. Poznajemy ich myśli w różnych sytuacjach, uczymy się ich zachowań. A co więcej, z każdą nową książką poznajemy coś nowego. I właśnie dlatego tak, jak powiedziała Wisława Szymborska, „Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”.